Spinalonga

Spinalonga to wyspa, którą zdecydowanie warto zobaczyć. Wycieczka jednodniowa na wyspę to jedna z częściej wybieranych w katalogu wycieczek fakultatywnych w tej części Krety.

Wyjazd na Spinalongę bez większych problemów możemy oczywiście zorganizować na własną rękę, co będzie wiązało się z wypożyczeniem samochodu. Tak czy inaczej pierwszym punktem naszej wyprawy będzie spore miasteczko Agios Nikolaos (miasto św. Mikołaja). Pełne uroku, położone nad zatoką Mirabella, w którym poza hotelami zachowało się wiele urokliwych, stylowych greckich domków, które pięknie wkomponowane są w wąskie, strome uliczki.

Miłośnicy muzeów będą mogli zajrzeć do Muzeum Etnograficznego lub Archeologicznego (z czego to drugie mieści się trochę dalej od centrum).

To z tego portu będzie można wypłynąć na Spinalongę. Przy wycieczkach zorganizowanych czas wolny na zwiedzanie Agios Nikolaos jest organizowany na powrocie z wyspy. Przy zorganizowanych wycieczkach w cenie znajdziemy transfer autokarem do miasta św. Mikołaja, rejs promem, przystanek na jednym z półwyspów na plażowanie oraz obiad. W czasie naszego odpoczynku obsługa statku rozpala sporego grilla na jednym z wielu będących na nadbrzeżu i przygotowuje dla wszystkich obiad.

Zwykle jest to kawałek dobrego, grillowanego mięsa, nieodłączna grecka sałatka, deserek w postaci owocu oraz do wyboru kubek soku albo wina.

Poplażować chwile warto, gdyż woda jest bardzo czysta i przezroczysta, przy wejściu do morza nie ma ani jednego kamyczka, a sama plaża całkowicie piaszczysta.

Polecamy jednak miejsce, do którego warto się również udać – urokliwy, malutki kościółek znajduje się na wzniesieniu powyżej plaży. Rozpościera się stąd przepiękny, zapierający dech w piersiach widok. Mało kto z turystów tam zagląda, a spacer po wyjściu ze statku trwa jakieś 20 minut (w dół prędzej 🙂 ).

Po zapakowaniu wszystkich na pokład i obiedzie płyniemy dalej, prosto na Spinalongę. Wyspa malutka, ale wystarczy, że pokaże się na horyzoncie, a już robi wrażenie. Na jej tle znajduje się miejscowość Elounda, dla której Spinalonga tworzy swego rodzaju barierę, która chroni zatokę od wichrów i fal.

Po zacumowaniu do brzegu musimy się udać do kasy, gdzie za 8 euro kupujemy bilet wstępu:

Rozpoczynamy zwiedzanie z naszym polskim rezydentem, który opowie historię wyspy i miejsca. Wenecjanie wybudowali tutaj około 1579 roku fortecę, która powstała na miejscu starego akropolu.  Była tak potężna, że poddała się Turkom dopiero w 1715 roku jako ostatnia twierdza wenecka na Krecie (było to ok. 40 lat po tym, jak zaczęli zajmować pozostałe części wyspy).

W latach od 1903 roku do 1957 r. wysepka była kolonią trędowatych, z której nie było ucieczki. Było to ostatnie leprozorium (z łac. lepra – trąd) w Europie. Po zwiedzeniu najważniejszych miejsc mamy chwilę czasu wolnego, podczas którego możemy zapuścić się w samą górę, gdzie znajdują się charakterystyczne czarne flagi. Stąd rozpościera się kolejny, przepiękny widok. Co symbolizują czarne flagi na szczycie? Podczas drugiej części II wojny światowej chorzy na wyspie najzwyczajniej umierali z głodu. Naziści opanowali Kretę, a na znak każdego umierającego z głodu mieszkańca wyspy wbijano czarną flagę.

Zorganizowana przez biuro podróży wycieczka kończy się powrotem promem do Agios Nikolaos oraz czasem wolnym podczas którego możemy skorzystać z licznych sklepów, kawiarni i barów, wypocząć na plaży bądź obejść centrum dookoła.

Polecana wersja wycieczki dla zmotoryzowanych „rent a car” bądź „rent a motor” 🙂

Wyjeżdżamy w kierunku Agios Nikolaos, jeżeli będziemy mieli szczęście, będziemy mogli w porcie zastać jeden z wielkich statków wycieczkowych, które poza Heraklionem często to zawijają. Krótka kawka i jedziemy dalej.

Kierujemy się na północ s kierunku miejscowości Elounda. Ona również może pochwalić się wielowiekową historią, gdyż powstała na miejscu grecko-rzymskiego miasta Olus, które w tamtych czasach było jednym z najważniejszych portów we wschodniej Krecie.

Prowadzi do niego piękna, pnąca się pod górę kręta trasa, z której rozpościera się widok na zatokę w Agios Nikolaos. Po dojechaniu do Eloundy najlepiej zjechać do samego portu i tam zaparkować. Stamtąd też za 4 euro/osoba będziemy mogli płynąć jedną z malutkich łódek na Spinalongę. Rejsy odbywają się często, co pół godziny. Z portu w Eloundzie jest ona na wyciągnięcie ręki. Po powrocie z miasta trędowatych cofamy się tą samą drogą, którą przyjechaliśmy i tutaj uwaga -zanim wyjedziemy z zabudować ukaże się nam po lewej stronie schodząca ostro w dół uliczka (w stronę morza). Zjeżdżamy, aby dotrzeć do kolejnej atrakcji Eloundy – starożytnego miasta zatopionego w wodzie.

Zatrzymujemy się za wąskim mostem, tuż przy zabytkowych wiatrakach.

Oczywiście na Eloundzie nie musimy kończyć, a wszystko zależy od naszych planów, jednak gdybyśmy mieli przygotować na chwilę obecną kosztorys wycieczki dla dwóch osób na Spinalongę, moglibyśmy go rozpisać w sposób następujący:

  • zorganizowana wycieczka – 2 x 52 euro (cena wycieczki) + 2 x 8 euro (wstęp na Spinalongę) = 120 euro.
  • podróż samochodem – 35 euro (wynajem auta na jeden dzień, 20 euro (paliwo), 2 x 4 euro (przepłynięcie z Eloundy), wstęp na Spinalongę, 2 x 8 euro (ewentualny obiad) = 95 euro.

Zwiedzając Spinalongę na własną rękę nie mamy oczywiście do dyspozycji polskojęzycznego przewodnika, natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, by najważniejsze informacje przed wyjazdem zaczerpnąć z dobrego przewodnika.

Galeria zdjęć ze Spinalongi:

Polecane wpisy

2 Dyskusje opost

  1. Zakko pisze:

    Obecnie wstęp kosztuje 8 euro : lipiec 2016

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *